Jak wynika z danych udostępnionych przez Biuro Informacji Kredytowej w lipcu 2023 liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe była aż o 273,1% wyższa niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Co jest przyczyną tak dynamicznego wzrostu i czy warto sięgnąć po finansowanie właśnie teraz?

Choć od kilku miesięcy na rynku kredytów hipotecznych można było zaobserwować niewielkie odmrożenie, w lipcu nastąpił istny boom na hipoteki. BIK podał, że w lipcu 2023 r. wnioski o kredyt mieszkaniowy złożyło aż 43,47 tys. potencjalnych kredytobiorców. W porównaniu do lipca 20222, w którym było ich 14,1 tys., jest to wzrost o 208,3%. W porównaniu do czerwca 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy była wyższa o 97,5%.

Jak wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK cytowany przez portal BIK.pl lipcowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wystrzelił jak rakieta i pokazuje, że w lipcu br. złożono wnioski kredytowe na wartość aż o 273,1% wyższą niż przed rokiem. Jest to historycznie najwyższy wynik od 2008 r., czyli od kiedy w BIK posiadamy dane dla Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe.

Jakie są powody odmrożenia rynku hipotek?

Powodów zwiększonego popytu na kredyty hipoteczne jest co najmniej kilka – wyjaśnia tu Karolina Kwiecińska, ekspert kredytowy z FIN-HUB. Najważniejszym jest z pewnością rządowy program Bezpieczny Kredyt 2% i korzystne dla kredytobiorców zasady wyliczania zdolności kredytowej. Zgodnie z szacunkami ekspertów, aż 60% wniosków kredytowych złożonych przez Polaków w lipcu dotyczyło właśnie bezpiecznego kredytu – dodaje specjalistka.

Możliwość skorzystania z kredytu na preferencyjnych warunkach nie jest jednak jedynym powodem zwiększonego popytu. Oprócz niego warto wspomnieć także o wzroście wynagrodzeń Polaków, a co za tym idzie, większej zdolności kredytowej, hamowaniu inflacji oraz działaniach regulatorów, zwłaszcza o obniżeniu poziomu bufora na stopę procentową przez Komisję Nadzoru Finansowego.


Czy warto wziąć kredyt hipoteczny właśnie teraz?

Zdaniem części ekspertów w ciągu kilku miesięcy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje o obniżeniu stóp procentowych.

Nawet jeśli tak się stanie, na efekty w postaci niższej raty kredytu Polacy będą musieli poczekać 3 lub 6 miesięcy. Nie ma co liczyć także, że stopy, a co za tym idzie – raty, szybko powrócą do historycznie niskich poziomów. Może się nawet okazać, że nigdy nie będą już tak niskie, jak przed cyklem podwyżek – tłumaczy Karolina Kwiecińska z FIN-HUB.

Czy takie prognozy powinny być dla potencjalnych kredytobiorców impulsem do rezygnacji ze złożenia wniosku o kredyt mieszkaniowy? Nic z tych rzeczy. Choć stopy procentowe wciąż utrzymują się na wysokim poziomie, dzięki rządowym programom i nowelizacjom prawa Polacy mogą otrzymać kredyty na wyjątkowo korzystnych warunkach.

Z powodzeniem mogę stwierdzić, że program Bezpieczny Kredyt 2% jest najbardziej atrakcyjną rządową propozycją od lat. Daje on bowiem możliwość skredytowania pierwszego mieszkania na wyjątkowo korzystnych warunkach finansowych i obniżenia raty nawet o 40% przez 10 lat spłaty. Najlepszym dowodem jest ogromna liczba wniosków, które każdego dnia wpływają do banków – wyjaśnia Karolina Kwiecińska.

To jednak nie wszystko. Jeśli kredytobiorca połączy program Bezpieczny Kredyt 2% z Rodzinnym Kredytem Mieszkaniowym, będzie mógł kupić nieruchomość bez konieczności posiadania wkładu własnego. To dodatkowy, jakże istotny dla kredytobiorców bonus. Nie wszyscy wiedzą także, że od 31 sierpnia osoba, która kupuje pierwsze mieszkanie lub dom z rynku wtórnego, będzie zwolniona z konieczności odprowadzania podatku PCC, którego wartość wynosi obecnie 2% ceny nieruchomości.

Jeśli rozglądasz się za pierwszym mieszkaniem lub domem, zadbaj o to, aby zrealizować transakcję po wejściu w życie nowego prawa. Dzięki temu zaoszczędzisz kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych – podsumowuje specjalistka.

Więcej o zwolnieniu z podatku PCC przeczytasz w artykule Kupujesz pierwsze mieszkanie? Sprawdź, jak zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych.