Fundusz Wsparcia Kredytobiorców to mechanizm skierowany do osób, które potrzebują wsparcia w spłacie kredytu hipotecznego. Jakie zmiany w FWK planują wprowadzić rządzący i jak wpłyną one na zdolność kredytową? Sprawdźmy.

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców powstał w 2015 roku na mocy ustawy z o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy. Środki, którymi dysponuje, pochodzą od kredytodawców. Choć pierwotnie miał służyć wyłącznie frankowiczom, z biegiem lat jego cele ulegały zmianom.

Możliwość otrzymania pomocy z FWK okazała się szczególnie ważna, kiedy stopy procentowe zaczęły dynamicznie rosnąć, a raty kredytów hipotecznych z oprocentowaniem zmiennym wzrosły nawet o 80 — 100 proc. — wyjaśnia Daria Kmita z FIN-HUB.

Zmiany w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w 2024 roku

Jednym z zadań, jakie postawił przed sobą nowy rząd, jest gruntowna przebudowa FWK. Zdaniem rządzących planowane zmiany zwiększą dostępność środków z funduszu i zapewnią pomoc osobom, które realnie jej potrzebują. Zgodnie z projektem ustawy na pomoc z FWK będą mogli liczyć kredytobiorcy, jeśli:

  • przynajmniej jeden z nich (np. mąż lub żona) stracił pracę;
  • rata przekracza 40 proc. dochodu gospodarstwa domowego;
  • dochód po potrąceniu raty będzie mniejszy niż 2328 zł w przypadku singli i 1800 zł na osobę w przypadku wieloosobowych gospodarstw domowych.

Zmiany w FWK a zdolność kredytowa

Z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców będą mogły skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny oraz te, które złożą wniosek kredytowy po wejściu w życie nowych zasad.

Niski wskaźnik RdD i wysoki limit dochodów uprawniający do skorzystania ze wsparcia funduszu mogą zwiększyć grono beneficjentów aż do 1/3 Polaków. Teoretycznie osoby, które jednego dnia zawrą umowę kredytową, kolejnego będą mogły już wnioskować o finansową pomoc. Banki zwyczajnie nie mogą pozwolić sobie na taki scenariusz. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że aby mu zapobiec, zaostrzą kryteria udzielania kredytów, a zdolność kredytowa wnioskujących spadnie — tłumaczy Daria Kmita z FIN-HUB.

Planowane zmiany w FWK skomentowała Agnieszka Wachnicka, wiceprezes Związku Banków Polskich. Cytowana przez Polską Agencję Prasową wskazuje: Jest to rozwiązanie korzystniejsze dla osób, które zaciągnęły kredyty i mogą potrzebować pomocy z Funduszu, ale mniej korzystne dla przyszłych kredytobiorców, bo ogranicza zdolność kredytową.

Wachnicka przedstawiła także konkretne przykłady, z których wynika, że w przypadku trzyosobowego gospodarstwa domowego z dochodem na poziomie 10 tys. zł netto (około 14,4 brutto) pobierającego świadczenie 800+ przed zmianami może otrzymać kredyt w wysokości około 780 tys. zł. Po ich wprowadzeniu kwota finansowania wyniesie około 646 tys. zł, czyli o 17 proc. mniej.

Jeśli takim samym dochodem dysponuje pięcioosobowe gospodarstwo domowe, średnia kwota hipoteki przed zmianami wyniesie około 755 tys. zł, po ich wprowadzeniu – 527 tys. zł, czyli o ponad 30 proc. mniej.

Czy na skutek wprowadzenia zmian w FWK czarny scenariusz ma szansę się ziścić?

Rząd wciąż pracuje nad projektem ustawy wprowadzającej zmiany w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Losy zmian wciąż się więc ważą, a dziś trudno powiedzieć, w jakim kształcie finalnie wejdą w życie — podsumowuje specjalistka FIN-HUB.

Wraz z postępem prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom będziemy na bieżąco informować o kolejnych krokach.