Aby zaciągnąć kredyt hipoteczny na preferencyjnych warunkach tysiące Polaków „jak na szpilkach” czekają na rozpoczęcie programu dopłat Mieszkanie na start. Czy program preferencyjnych kredytów ruszy jeszcze w tym roku? Poznaj najnowsze deklaracje rządu.

Mieszkanie na start to program rządowych dopłat do kredytów. Dzięki niemu Polacy będą mogli sięgnąć po finansowanie na preferencyjnych warunkach i aż przez 10 lat płacić dużo niższą ratę kredytu hipotecznego.

„Od kilkudziesięciu miesięcy stopy procentowe utrzymują się na rekordowo wysokich poziomach. Z tego powodu wielu Polaków zwyczajnie nie stać na wzięcie hipoteki na standardowych warunkach. Trudno się więc dziwić, że jak na szpilkach czekają oni na rozpoczęcie rządowego programu dopłat do hipotek” — tłumaczy Daria Kmita z FIN-HUB. „W przypadku kredytu o wartości 400 tys. zł spłacanego przez 25 lat miesięczna rata finansowania dla singla, który weźmie kredyt w programie, będzie średnio o 1000 zł niższa od tej spłacanej na rynkowych warunkach. W przypadku par także tych z dziećmi różnica wyniesie nawet 2000 zł” — dodaje specjalistka.

Pierwotnie program dopłat do kredytów mieszkaniowych miał ruszyć w II połowie 2024 roku. Dziś wiadomo już, że tak się nie stanie.

Dlaczego program dopłat do kredytów mieszkaniowych się opóźnia?

8 kwietnia 2024 r. resort rozwoju opublikował projekt ustawy dotyczącej dopłat do kredytów. Spotkał się on jednak z dużym sprzeciwem Lewicy i Polski 2050. Z powodu przetasowań personalnych w resorcie rozwoju i rozmaitych tarć w koalicji przyszłość nowego programu mieszkaniowego stanęła pod dużym znakiem zapytania. Politycy obawiają się, że start programu — podobnie jak jego poprzednik, program Bezpieczny Kredyt 2% — podbije ceny nieruchomości, a co za tym idzie, nieruchomości staną się jeszcze mniej dostępne.

Jak wskazuje minister rozwoju i technologii: Krzysztof Paszyk cytowany przez portal Money.pl: „Uważam, że jest potrzeba wielokierunkowego programu mieszkaniowego, zwłaszcza gdy na rynku brakuje ok. 1 — 2 mln mieszkań. W ramach procesu politycznych konsultacji wewnątrz koalicji będę przekonywać naszych partnerów, że jeden program mieszkaniowy nie wystarczy, by rozwiązać wszystkie problemy, które na tym rynku mieszkaniowym się pojawiają. Potrzeba kilku kierunków działań, które doprowadzą nas do tego, że mieszkania staną się dostępne dla różnych grup obywateli”.

Na pytanie zadane przez redaktorów Money.pl, w jaki sposób, wdrażając taki program, można uniknąć efektu wzrostu cen nieruchomości,minister odpowiedział: „Na wzrost cen mieszkań wpływa wiele czynników, choćby odroczony w czasie popyt, dobra kondycja gospodarki, wzrost wynagrodzeń i niska stopa bezrobocia. Jeśli chodzi o przeciwdziałanie wzrostom cen wskutek uruchomienia programu, planujemy udostępniać środki w pulach kwartalnych, w transzach, tak by nie rzucać na rynek jednorazowo całej kwoty i tworzyć górkę rynkową”.

Taki sposób wypłat to spore zaskoczenie. Czy rzeczywiście przełoży się on na wyhamowanie cen nieruchomości mieszkalnych? O tym z pewnością przekonamy się w kolejnych miesiącach.

Kiedy ruszy program dopłat Mieszkanie na start?

Zgodnie z deklaracjami ministra, jeśli plany rządu się powiodą, program ma szansę ruszyć na początku 2025 roku. W okresie pięciu lat rządzący chcą przeznaczyć na dopłaty około 10 — 11 mld zł, a w samym 2025 roku — 550 mln zł. Dawałoby to szansę na wsparcie około 175 tys. kredytobiorców — 75 tys. do końca 2025 r. i po 50 tys. rocznie w kolejnych 2 latach funkcjonowania programu.

„Wszystko wskazuje na to, że jeśli program dopłat do hipotek rzeczywiście ruszy na początku 2025 r., jego zasady mogą być odmienne od tych zaproponowanych w poprzednim projekcie. Jak tylko szczegóły nowej wersji programu ujrzą światło dzienne, niezwłocznie o tym poinformujemy” — podsumowuje specjalistka FIN-HUB.